Studia na Akademii Sztuk Pięknych a praca w zawodzie
Papierek niewiele znaczy w branży graficznej. Tytuł magistra sztuki jest wymagany na wysokich stanowiskach, na przykład dyrektora kreatywnego w agencji reklamowej. Jednak o prace na tym stanowisku można ubiegać się dopiero po kilku, kilkunastu latach praktyki w zawodzę. Studia można więc zrobić w dowolnym czasie będą już praktykującym grafikiem. Większość ofert pracy, żeby nie powiedzieć- prawie wszystkie – to oferty skierowane do osób, które, w procesie rekrutacji, wykażą się konkretnymi umiejętnościami. Czyli, po prostu, liczy się port folio. Pracodawcy-już nie tylko w branży graficznej-tytuł magistra traktują jak formalny dodatek. Uczelni prywatnych mamy więcej niż państwowych a wiadomo, że nawet na państwowych uczelniach „sprzedaje” się tytuły, ponieważ jest na to popyt.
Akademia Sztuk Pięknych to miejsce gdzie mamy szanse rozwinąć swoje artystyczne pasje i odnaleźć własną drogę twórczą. Studia artystyczne to czas poszukiwań i odkryć, zabawy i artystycznych uniesień. Założenie jest takie, że nie mają profilu praktycznego. Nie powinniśmy się łudzić, że nauczymy się zawodu. Warto jednak wykorzystać ten czas aby zgłębić tajniki sztuk plastycznych. Zdobyte umiejętności malarskie na pewno zaprocentują w przyszłości w trakcie tworzenia projektów. Łatwiej jest wkroczyć w branże otaczają się kolegami grafikami. Wykładowcy przekazują wiedzę i zapoznają z własnym stylem i drogą graficznego rozwoju. Mamy szanse zaistnieć w środowisku artystycznym. Nigdy nie wiadomo kiedy przydadzą się znajomości zawarte w czasie studiowania. Studenci kierunków artystycznych mają niepowtarzalną szanse zaistnieć dzięki konkursom organizowanym specjalnie dla nich. Wypromowane w ten sposób młode talenty mają łatwiejszy start zawodowy. Wyrobiona marka otwiera wiele drzwi. Jeśli ktoś preferuję prace jako freelancer to prawdopodobnie zlecenia same zaczną na niego spływać.
Studia artystycznie nie zrobią z nikogo artysty. Artystą można być również bez studiów. W tym zawodzie liczy się pasja. Prawdziwi pasjonaci będą potrafili wykorzystać czas studiów ale bez studiów też odnajdą swoją drogę. Kto wie, że Zdzisław Beksiński nie posiadał wykształcenia plastycznego a Krzysztof Komeda był lekarzem?
Można też podjeść do zagadnienia bardzo pragmatycznie. Projektowanie wizytówek i ulotek dla lokalnych firm nie wymaga wielkich umiejętności. Jeśli satysfakcjonuje nas taka praca to możemy zostać zwykłymi rzemieślnikami i nie potrzebujemy do tego studiów. Takiego projektowania nauczymy się na kursach programów graficznych takich jak Photoshop czy Corel. Nie wymaga to dużych umiejętności i talentu. Może jednak narazić nas na wypalenie zawodowe. Nie ma też co liczyć na wysokie wynagrodzenie.
Nie ma dziś recepty na sukces. Studia nie gwarantują nam pracy. Na pewno nie w zawodzie grafika. Liczy się nasze osobiste zaangażowanie i profesjonalizm. Grafika to dziedzina sztuki użytkowej w której liczy się kreatywność a tego nie nauczą nas w szkole. Nie wystarczy być kreatywnym artystą trzeba też być kreatywnym w swoim życiu.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.